Po bardzo zaciętym meczu w ramach rozgrywek ligi WZPN, zawodnicy rocznika 2006 ulegli wczoraj na wyjeździe drużynie Salosu Poznań 5:4. Początek spotkania to szybko stracone dwie bramki przez nasz zespół po indywidualnych błędach w obronie. To jednak nie podłamało naszych zawodników. Najpierw nieustępliwa gra Pawła Kaczmarka, po której przeciwnik strzela bramkę samobójczą, później gol Leona Czajkowskiego i doprowadzamy do remisu. Gdy już wydawało się, że zaczniemy kontrolować mecz, tracimy trzecią bramkę, po nieporozumieniu pomiędzy Maksem a Oskarem. Chwilę potem, sędzia odgwizdał koniec pierwszej połowy. Drugą połowę meczu zaczynamy od wysokiego pressingu, czego efektem jest bramka strzelona przez Kubę Górniaczyka. Mamy remis, ale to nas nie zadowala. Mecz prowadzony jest w szybkim tempie, może podobać się zebranym kibicom. Niestety znów tracimy dwie bramki. Do końca spotkania pozostaje ok. 5 minut. Mało czasu, ale nasi zawodnicy nie mają zamiaru się poddać, dzielnie walczą o zmianę niekorzystnego rezultatu. Po indywidualnej akcji gola zdobywa Kuba Paszkiewicz. Przegrywamy już tylko jedną bramką. Niestety, na wyrównanie zabrakło nam już czasu … Pomimo porażki brawa dla całej drużyny za charakter i serce do gry. Już wkrótce będziemy mieli z tych chłopaków dużo pociechy.
SALOS Poznań – WIELKOPOLSKA Komorniki 5:4 (3:2)
bramki: Czajkowski, Górniaczyk, Paszkiewicz, br. samobójcza
Zagrali: M. Bladocha, O. Nowicki, J. Górniaczyk, J. Paszkiewicz, F. Nowicki, P. Kaczmarek, L. Czajkowski, K. Olszak, S. Talkowski, P. Nowaczyk, P. Bogus, M. Berłowski, M. Roth.
