Drużyna Orlików Młodszych przegrywa dopiero w przedostatniej , X kolejce ligowej doznali goryczy porażki.
Przegraliśmy w meczu z dotychczasowym liderem, który nie zachwycił, a w dodatku miał dużo szczęścia, bo w drugiej części gry totalnie opadł z sił i strzelając bramkę na 5 minut przed końcem meczu drżał o końcowy wynik. Pierwsza połowa wyrównana i dwie łatwo stracone bramki ułatwiły grę gospodarzom. Bramkę w zamieszaniu podbramkowym w pierwszej części zdobył Bruno Posadzy, który jeszcze dwukrotnie był faulowany w polu karnym, jednak bez reakcji sędziego, który mylił się w I odsłonie kilkanaście razy. Do przerwy przegrywaliśmy 2:1 . Druga połowa była jak zwykle dużo lepsza w naszym wykonaniu. Bramkę wyrównującą na 2:2 strzelił Dudziński po rykoszecie obrońcy. Chłopcy uwierzyli w siebie i zaczęli atakować z jeszcze większym animuszem. Doskonałą sytuację miał Darek Schwermer, ale jego strzał w środek bramki pewnie złapał golkiper Unii. Sytuacja ta i kilka innych zemściła się w końcówce, kiedy to Unici po stałym fragmencie gry wyszli na prowadzenie i niestety utrzymali je do końca. Mecz mógł się podobać. Komorniczanie walczyli o zmianę niekorzystnego wyniku do końca, każdy zostawił serce na boisku. Nie pomagała natomiast nawierzchnia fatalnego boiska, na którym przyszło nam grać, a także sędzia, który nie podyktował dwóch rzutów karnych. To jednak już historia. Swarzędz miał więcej szczęścia i wygrał mecz. Czekamy już na rewanż. Walczymy dalej. Za niespełna tydzień, bo 11 listopada ostatnia kolejka i mecz w Wirach z Grodziskiem o godz. 10:00. Bądźcie z nami i wspierajcie chłopaków jak dotychczas. Dziękujemy rodzicom za wsparcie.
UNIA Swarzędz – WIELKOPOLSKA Komorniki 3:2 (2:1)
bramki: Posadzy B, Dudziński.
Wielkopolska Komorniki: Janicki, Sprycha, Bucikiewicz, Maćkowiak, Posadzy B, Posadzy F, Michalak, Kodyniak, Dudziński, Skaza, Schwermer, Loba.
