Bardzo słabo zaprezentowaliśmy się w Konarzewie przegrywając z Orkanem 3:1. Mecz już w I połowie powinniśmy prowadzić 3:0 bo sytuacji było sporo a jeśli nie strzela się setek piłkarskie przysłowie mówi jasno niewykorzystane sytuacje… i tak też było tym razem. Najpierw zawodnik Orkanu strzelił plecami zamykając dośrodkowanie swojego kolegi potem inny wykorzystał gapiostwo naszej defensywy i zdobył drugą bramkę dla gospodarzy. Drugą połowę zaczęliśmy bardziej odważnie co zostało udokumentowane bramką w 75 minucie Adama Baranowskiego. Jednak to było wszystko na co stać nas było w tym meczu. W 90 min. Orkan zdobył 3 bramkę. Napastnik gospodarzy wykorzystał niezdecydowanie naszego obrońcy na linii środkowej i w sytuacji sam na sam pokonał Andrzeja Kicińskiego. Derby tym razem dla Orkanu. Na wiosnę gramy w Komornikach a tam łatwo przyjezdnym nie będzie.
Orkan Konarzewo – EWPA Wielkopolska Komorniki 3:1 (2:0)
Bramka: 75′ Adam Baranowski
Wielkopolska: Kiciński, Sobociński, Wasilewski, Marcinkowski, Antysiak (80’Ołdyński), Małecki, Degórski, Chełmiński D (60’Chełmiński H), Łysek, Baranowski.
Porażka w takim spotkaniu boli podwójnie…
