Lider jednak trochę za mocny

W sobotę odbył się na Jeziornej pierwszy z meczy derbowych a gościliśmy lidera naszej grupy Stelle Luboń. Od początku to goście przejęli inicjatywę I już w 12 minucie po będzie Mikołaja Fręśko objęli prowadzenie 1-0. Na 2-0 bramką padła w 20 minucie po błędzie Arkadiusza Jopka i wydawało się ze jest po meczu, jednak od tego momentu to nasi zawodnicy przejęli inicjatywę a efektem tych starań był rzut karny podyktowany za faul na Maksymie Pierogu, niestety naszemu zawodnikowi odnowił się uraz barku i wszystko wskazuje na to, że w tej rundzie Maksym już nie zagra. Pewnym egzekutorem „11” był Hubert Chełmiński więc do przerwy było 2-1 dla gości.
Początek drugiej połowy był wymarzony dla naszego zespołu, bo już po paru sekundach od wznowienia gry było 2-2 a cała akcję rozpoczął Damian Górny który uruchomił na lewym skrzydle Huberta Chełmińskiego a ten popędził na bramkę Stelli i doprowadził do remisu. Nasz zespół dążył do objęcia prowadzenia i mieli przewagę optyczną nad liderem, lecz goście z Lubonia wyprowadzali groźne kontrataki i w 58 minucie wyszli na prowadzenie 3-2. W 81 minucie kolejną dobra akcja gości i zrobiło się 4-2. Nasz zespół ambitnie grał do ostatniej minuty, lecz dobrze zorganizowana obrona gości nie pozwoliła na strzelenie 3 bramki dla Wielkopolski.
Licznie zgromadzeni na Jeziornej kibice zobaczyli dobre widowisko piłkarskie szkoda tylko, że komplet punktów zainkasowali goście.

Wielkopolska Komorniki – Stella Luboń 2-4 (1-2)

0-1 12min. Stella Luboń
0-2 20 min.. Stella Luboń
1-2 45 min. Hubert Chełmiński (karny)
2-2 46 min. Hubert Chełmiński as. Damian Górny
2-3 58 min. Stella Luboń
2-4 81 min. Stella Luboń

Skład Wielkopolski: Maksymilian Łazarewicz – Marcin Grabarz, Arkadiusz Jopek, Mikołaj Fręśko, Wojciech Chwaliński – Maksym Pieróg, Filip Nowicki, Kamil Kołodziej (kapitan), Kuba Prętki, Hubert Chełmiński – Damian Górny, Oskar Jankowiak, Marcin Depczyński, Bartosz Targowski, Jacek Wierachowski, Karol Prosiński, Wojciech Michalak, Tomasz Frąckowiak, Łukasz Wojciechowski, Dawid Dymek.

Więcej zdjęć na LKS Wielkopolska Komorniki


Komentowanie jest wyłączone.