I i III miejsce Skrzatów w Gorzowie Wlkp !

Długo oczekiwali na wyjazd do Gorzowa Wlkp na turniej zawodnicy rocznika 2010/11, ale było warto !

W sobotnich zawodach chłopcy zagrali podzieleni osobno na rocznik 2010 i 2011. W pierwszym spotkaniu na drodze do triumfu rocznika 2010 staje ekipa skrzatów z AP Słubice. Po w miarę wyrównanym spotkaniu wygrywamy 4:2. Radość i oczekiwanie na kolejne spotkanie, które okazało się niezwykle ciężkim starciem dla obu ekip. Ciężki bój, akcja za akcję i wojna nerwów jak to się skończy? Hmmm… Skończyło się tak jak zakładaliśmy przed spotkaniem. Kolejne 3 pkt zabieramy w kieszeń i czekamy na kolejne spotkanie, przed którym motywacja w zespole stała się jeszcze większa. Lubuszanin Drezdenko staje na naszej drodze,ale w tym meczu Komorniki nie dały szansy nawet na gola honorowego strzelając swoim rywalom 7 bramek. Po tym meczu było wiadomo ze w roczniku 2010 Komorniki nie wybrały się tylko na wycieczkę,ale po kolejny triumf. Kolejne spotkanie jest bardzo wyrównane i mecz kończy się remisem 1:1. Do rozegrania zostaje nam ostatni już mecz w grupie, gdzie graliśmy systemem “każdy z każdym”. Wychodzimy na parkiet i gramy swoją piłkę. Efektem wcześniejszego remisu była sportowa złość chłopaków z Komornik , co daje pozytywne efekty. Wygrywamy spotkanie z Bosko Sulęcin 3:0, zapewniając sobie I miejsce w turnieju ! Warto dodać iż starsze skrzaty kończą turniej bez porażki. Super i oby tak dalej.

Nie zabrakło również emocji w tym turnieju rocznika 2011, gdzie w pierwszym meczu zagraliśmy z pierwszą ekipą AP Słubice. Walka na każdym metrze parkietu, ale niestety… Przegrywamy pierwszy mecz 2:1, jednak nie zwieszamy głów, bo liczy się dobra zabawa. Smutne buzki nie były widoczne zbyt długo bo już w drugim spotkaniu poszło znacznie lepiej i ograliśmy drugiego rywala którym była ekipa Bosko Sulęcin 2:0 . Wynik zrobił swoje i znów usta tych małych piłkarzy się uśmiechęły. Wychodzimy pełni optymizmu na trzecie spotkanie dzisiejszego dnia. Lubuszanin Drezdenko stając na naszej drodze nie potrafił zatrzymać świetnie bawiących się skrzatów z Komornik. Wygrywamy 3:0 i już możemy myśleć o podium, o które również zabiega zespół gospodarzy – Juniora Różanki. Wychodzimy na parkiet i walka walka walka. Tak można opisać czwarte spotkanie. Wyrównany bój, kapitalne sytuacje jednej jak i drugiej drużyny, ale jak stare porzekadło mówi… “szczęście sprzyja lepszym”. Dopinamy swego i wygrywamy ten mecz 2:0. Stało się jasne że już na pewno mamy trzecie miejsce w turnieju. Do rozegrania pozostało jeszcze jedno spotkanie z bardzo dobrze dysponowanym w dniu dzisiejszym zespołem BSS Stargard. Wychodzimy, pierwsza syrena i euforia – ok 10 sekundy spotkania wychodzimy na prowadzenie w tym meczu. Z minuty na minutę coraz większy napór kolegów ze Stargardu, strzelają nam bramkę . Remis i gramy dalej, ale niestety klika chwil później i tracimy drugiego gola. jak to w piłce bywa ruszamy do ataku i zapominamy całkowicie o obronie i z książkowej kontry tracimy trzeciego gola. W tym momencie zegar na tablicy pokazał minutę do końca spotkania, więc stało się faktem, że maluszki zajmą bardzo dobre trzecie miejsce… Piękna sobota, piękny turniej . CHŁOPAKI OBY TAK DALEJ. WIDZICIE ŻE CIĘŻKA PRACA SIĘ W SUKCES OBRACA. BRAWO!!!!

DODAĆ NALEŻY ŻE SKRZATÓW NA OBU BOISKACH NIÓSŁ BARDZO GŁOŚNY I GORĄCY DOPING, DZIĘKI KTÓREMU RODZICE ZAZNACZYLI SWOJĄ OBECNOŚĆ NA TURNIEJU. TO BYŁO PIĘKNE.

Komentowanie jest wyłączone.