Dwa oblicza meczu Młodzików 2008

Na tarczy lecz z podniesioną głową wrócili zawodnicy II drużyny rocznika 2008, którzy w ligowym meczu wyjazdowym ulegli rówieśnikom z Otusza. Końcowy wynik nie do końca odzwierciedla przebieg meczu. Od początku spotkania byliśmy stroną bardziej aktywną. Prowadziliśmy grę, stwarzaliśmy sobie sytuacje strzeleckie, ale nie potrafiliśmy ich zamienić na bramkę.
Gospodarze natomiast nastawili się na grę z kontry co przyniosło im efekt w postaci zdobycia dwóch bramek. To nie podłamało naszych chłopaków, a wręcz przeciwnie. Większa koncentracja i dokładniejsze zagrania spowodowały że nasze akcje ofensywne wyglądały coraz lepiej.
Na efekt nie trzeba było długo czekać. W krótkim odstępie czasu doprowadziliśmy do wyrównania po dwóch trafieniach Eryka Szulińskiego, który wykończył świetne akcje dwójki Szafran – Więcek, którzy bardzo dobrze ze sobą współpracowali po prawej stronie boiska. Odżyliśmy. Poczuliśmy wiatr w żagle i cały czas staraliśmy się wyjść na prowadzenie. I dopięliśmy swego, kiedy to rzut wolny zamienił na bramkę Antek Chmielewski precyzyjnym strzałem tuż przy słupku.
Prowadzenie podwyższył Wiktor Małecki, który tuż po pojawieniu się na płycie boiska wykorzystał dobre podanie Ksawerego Szafrana.
Patrząc na grę naszego zespołu ręce same składały się do oklasków. Akcje ofensywne prowadziliśmy raz prawą, a raz lewą stroną boiska. I właśnie po dośrodkowaniu Antka Chmielewskiego z lewej strony, odważnie zaatakował Jasiek Joniec i umieścił piłkę w bramce.
Szkoda, że w końcówce I połowy popełniliśmy prosty błąd w obronie, który skutecznie wykorzystali zawodnicy Skry. Na przerwę schodziliśmy jednak w dobrych humorach.

Niestety na II połowę wyszedł jakby zupełnie inny zespół. Staraliśmy się, ale nic nam nie wychodziło. Marnowaliśmy 100% sytuacje bramkowe, pojawiła się niedokładność w odbiorze piłki, podania nie były już tak precyzyjne jak w I połowie. Nie układała się dobrze współpraca bocznych obrońców z pomocnikami, a więc to co wcześniej bardzo dobrze funkcjonowało.
Gospodarze szybko wykorzystali naszą nieporadność zdobywając bramkę kontaktową. Później wobec naszej niemocy zdobyli jeszcze trzy i mecz zakończył się ich zwycięstwem.
Należy też wspomnieć, że zawodnicy Skry grali przez cały mecz bez zmian, za co należą im się słowa uznania.

Szkoda porażki, bo z przebiegu meczu na nią nie zasłużyliśmy. Pomimo to naszym zawodnikom należą się duże brawa zwłaszcza za I połowę. O II połowie musimy szybko zapomnieć. Potencjał jest. Brawo Młodzicy!
Należy również zwrócić uwagę iż w naszych szeregach zadebiutował dziś Szymon Postek z rocznika 2009, który bronił naszej bramki w II połowie. Kilkoma świetnymi i odważnymi interwencjami uchronił nas przed utratą gola, potwierdzając w ten sposób swoje umiejętności. Brawo Szymon!

SKRA WIELKOPOLSKA Otusz – WIELKOPOLSKA II Komorniki 7:5 (3:5)

Bramki: Szuliński – 2, Chmielewski, Małecki, Joniec

Zagrali: Nowak, Leśniewski, Pechorin, Chmielewski, Czyż, Szafran, Joniec, Więcek, Szuliński, Postek, Małecki, Serek

Komentowanie jest wyłączone.